Custer podzielił swoje bataliony: major Reno miał iść w centrum, on sam po prawej stronie, a kapitan Benteen na lewym skrzydle. Nie wiedział gdzie są Indianie i jak wielki jest ich obóz. Wszystkie bataliony były w niewielkiej odległości od siebie i w zasięgu wzroku. Custer wydał rozkaz swoim indiańskim zwiadowcom z plemienia Arikara iść przodem. Gdyby znaleźli wioskę mieli rozpędzić stado koni by uniemożliwić im ucieczkę. Reno zaatakował południową część wioski, która, o czym nie wiedział, była długości 3 kilometrów i stacjonowało w niej 1500-2000 wojowników. Zatrzymał się niecałe 400 metrów przed wioską i ustawił swoje kompanie w równym szeregu, około 160 ludzi. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę z przewagi przeciwnika i wydał rozkaz do odwrotu. Zatrzymał się w niewielkim zagajniku, gdzie prowadził walkę przez prawie 20 minut. Wtedy stracił panowanie nad sobą i wydał sprzeczne rozkazy, nie zatrąbił na odwrót, przez co tylko znajdujący się blisko żołnierze wycofali się za nim. Stracił wtedy około 50 ludzi, czyli prawie jedną trzecią jego batalionu. Po przebyciu rzeki wspiął się na wzgórze z którego wcześniej zjechał, a gdzie spotkał kapitana Benteena, który jechał z tyłu wszystkich batalionów. Nie wiedziano jednak, gdzie jest Custer.
Major Marcus Albert Reno Kapitan Frederick William Benteen
Podpułkownik George Armstrong Custer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz